Dla wielbicieli czekolady i ciężkich, mokrych, można powiedzieć lekko "gliniastych" ciast typu brownie. Bez dodatku mąki, dla bezglutenowców. Z lekką nutą pomarańczy, dla orzeźwienia. A na wierzchu puszysta chmura miętowa i słodkie mango.
*przepis własny
Składniki:
200g czekolady deserowej
100g masła roślinnego
100g drobnego cukru
2 jaja
100g zmielonych migdałów (bez skórek, zmielone na mąkę)
łyżka ekstraktu z wanilii/pasty waniliowej
150ml śmietanki 30%
skórka z 1 pomarańczy
+ 250 ml śmietanki 30%
3 łyżki cukru pudru
5 łyżek syropu miętowego
1 łyżeczka pasty waniliowej
1 dojrzałe mango, kilka listków mięty
Przygotowanie:
Czekoladę rozpuścić z masłem w kąpieli wodnej, dodać skórkę otartą z pomarańczy i odstawić do ostudzenia. Jajka z cukrem zmiksować na białą, puszystą masę. Do masy jajecznej dodać ostudzoną czekoladę, migdały, ekstrakt waniliowy/pastę z wanilii, śmietankę i zmiksować. Przelać do blachy ( ciasto powinno być dosyć płaskie, użyłam tortownicy o śr. 21 cm). Piec około 20 min. w temp. 185 st. C. Po upieczeniu ostudzić. Można podawać z chmurą miętową: śmietankę ubić na sztywną pianę z cukrem pudrem, syropem miętowym i pastą waniliową. Na wierzch położyć kawałki pokrojonego mango i listki mięty.
Smacznego!
mmm wyglada pysznie!!!
OdpowiedzUsuńZapowiada się wspaniale! pycha
OdpowiedzUsuńŚliczne zdjęcie. Takie ciasta mają w sobie urok;)
OdpowiedzUsuńOj, lubie takie ciasta. A polaczenie czekolady i pomaranczy to strzal w dziesiatke :)
OdpowiedzUsuńpychota :))
OdpowiedzUsuńZabieram się do dzieła :D
OdpowiedzUsuńBoskie!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)