7/03/2012

Sernik na zimno z musem truskawkowym. Pyszny!

Uwielbiam serniki na zimno. Szczególnie takie gdzie masa serowa jest puszysta, lekka jak pianka, a zarazem kremowa, a na wierzchu jest delikatny owocowy mus i świeże owoce. W takie upalne, letnie dni to idealny deser, który podany gościom pięknie się prezentuje i rozpływa się w ustach!

zmodyfikowany przepis z książki Desery zimne, M. Borczak, Warszawa 1988



Składniki:
masa serowa:

700g sera mielonego na serniki
80g masła
120g masła roślinnego
20g żelatyny
3 jajka ( oddzielnie żółtka i białka)
180g cukru pudru
łyżka ekstraktu waniliowego lub pasty waniliowej
mus truskawkowy:
600g truskawek
2 i ½ łyżeczki żelatyny
+ kilkanaście truskawek
+ 2 paczki biszkoptów okrągłych

Przygotowanie:
Żelatynę ( 20g) wsypać do miseczki, zalać 6 łyżkami zimnej wody, zostawić do napęcznienia. Po kilku minutach dodać 6 łyżek gorącej wody, wymieszać do rozpuszczenia się żelatyny, odstawić do ostygnięcia. Miękkie masło i masło roślinne utrzeć z cukrem pudrem na puszystą, jasną masę. Dodać ser, żółtka, ekstrakt z wanilii, ostygniętą żelatynę i zmiksować. Białka ubić na sztywną pianę, delikatnie wmieszać do masy serowej. Formę wyłożyć dokładnie folią spożywczą, na dnie ułożyć obok siebie biszkopty. Wylać ½ masy serowej, ułożyć ponownie warstwę biszkoptów i zalać resztą masy serowej. Wstawić do lodówki do stężenia ( co najmniej na 1 h). 2 i ½ łyżeczki żelatyny zalać 4 łyżkami zimnej wody, odstawić na chwilę. Dodać 5-6 łyżek gorącej wody, wymieszać do rozpuszczenia się żelatyny, odstawić. 600g truskawek umyć, oszypułkować zmiksować i dosłodzić do smaku ( dałam 3 łyżki cukru pudru). Do truskawek dodać żelatynę, dokładnie wymieszać. Masę truskawkową wylać na stężałą masę serową, na wierzchu ułożyć obok siebie, pokrojone na połówki truskawki. Wstawić do lodówki do całkowitego stężenia ( co najmniej na 2-3h). Sernik najlepiej smakuje po kilku godzinach lub następnego dnia ( zrobiony wieczorem), ponieważ biszkopty wtedy delikatnie miękną ( ale nie rozmiękają na papkę – nie ma potrzeby ich nasączania ponieważ wciągają wilgoć z sera). Przed podaniem udekorować przekrojoną na pół truskawką i listkami mięty.


Smacznego!


* autorka książki z której pochodzi przepis radzi, by jajka przed użyciem włożyć na kilka sekund do wrzątku

31 komentarzy:

  1. wygląda niesamowicie.
    naprawdę, cudowny.

    OdpowiedzUsuń
  2. Karmelitko: dziękuję! :)

    OdpowiedzUsuń
  3. bardzo ładny! prezentuje się wspaniale! taki idealny!

    OdpowiedzUsuń
  4. Sernik doaje do akcji Wspólne pieczenie jaką orgaznizowałam na www.magicznykociolek.blox.pl :D Tematem przewodnim był własnie sernik :D Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. Też lubię serniki na zimno, zarówno te lekkie jak i zupełnie ciężkie :)
    Twój wygląda pysznie, te wyłaniające się biszkopciki dodają sporo uroku :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Próbowałam tego sernika. Jest wyśmienity! Polecam.

    OdpowiedzUsuń
  7. Pani Beato - dziękuję :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Był pyszny potwierdzam - ze smutkiem informuję ,że już nie ma .............
    Waldemar

    OdpowiedzUsuń
  9. Uwielbiam sernik na zimno z truskawkami! Twój prezentuje się fenomenalnie :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Maggie - miło mi że się podoba :)

    Lovelykate - cieszę się, i ja je uwielbiam :) dziękuję!

    OdpowiedzUsuń
  11. Cudowny serniczek, pięknie i kusząco wygląda :)

    OdpowiedzUsuń
  12. oż... sernik na zimno chodzi za mną już od dłuższego czasu!

    OdpowiedzUsuń
  13. Olu - w takim razie musisz go sobie w końcu przygotować :)

    ilovebake - miło mi :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Ślicznie wyglada !
    Bardzo pyszne zdjęcie :)

    OdpowiedzUsuń
  15. jedno słowo: przepiękny! :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Amorek, akanak: dziękuję! :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Robię bardzo podobny sernik, ale nigdy nie dodaję do masy serowej ani jajek (w obawie przed salmonellą i to mimo parzenia jajek), pomijam również masło i margarynę (raz zapomniałam dodać i od tego czasu nigdy już nie dodaję - moim zdaniem dzięki temu sernik jest smaczniejszy, mniej tłusty w smaku). Na 1 kg mielonego sera dodaję szklankę cukru i żelatynę. Za to chętnie wypróbuję warstwę truskawkową z tego przepisu:)

    OdpowiedzUsuń
  18. i ja się obawiam trochę salmonelli i innych niebezpieczeństw wynikających ze spożywania surowych jaj, ale sernik na zimno to jedyna rzecz gdzie je toleruję i staram się o tym nie myśleć. Moja Mama również robi podobny sernik na zimno który od lat jest hitem w rodzinie i też raz zapomniała dodać masło i od tamtego czasu nie daje, jednak jajka były w nim zawsze i nikomu nigdy się nic nie stało... :) Jeśli chodzi o sporą ilość masła - pomyślałam że raz na jakiś czas nie zaszkodzi wypróbować nieco bardziej kalorycznej wersji ( w tym serniku nie wyczuwałam mocno tłuszczu) pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  19. te wtopione biszkopciki wyglądają uroczo:)

    OdpowiedzUsuń
  20. Sernik wyglada swietnie. Salmonelli nie trzeba sie obiawiac jesli wczesniej sparzy sie jajka wrzatkiem. ;-)

    OdpowiedzUsuń
  21. właśnie go robie ! ciekawe czy moj rowniez wyjdzie taki piekny

    OdpowiedzUsuń
  22. Trzymam kciuki, na pewno wyjdzie wspaniale :) proszę o info jak wyszedł, pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  23. jutro zrobię , mam nadzieję że wyjdzie taki sam jak na załączonym obrazku :))

    OdpowiedzUsuń
  24. a na jakie wymiary blachy ? żeby mi też wyszedł taki ładny i wysoki :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Z tego co pamiętam, sernik robiłam w kwadratowej formie z odpinaną obręczą o wymiarach 25x25 cm. Myślę że w jakiejś okrągłej o średnicy 25-27 też wyjdzie ładny :) Forma raczej z tych większych bo jest sporo sera i sporo musu truskawkowego. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  26. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  27. Czy jak kupie taki ser na sernik z biedronki 1kg to bedzie ok??? Czy musze go jeszcze zmielic???

    OdpowiedzUsuń
  28. taki w wiaderku kilogramowy na serniki jest już mielony, nie ma potrzeby go więcej mielić :) będzie OK!

    OdpowiedzUsuń