Pyszna, aromatyczna, o intensywnym smaku. Taka jest właśnie zupa pomidorowa zrobiona ze świeżych pomidorów. Lipiec rozpoczyna sezon na pomidory. Soczyste, jędrne, pachnące. Zupełnie inne niż te kupowane w zimie - z grubą skórą i 'suchym', bezsmakowym miąższem. Tę zupę można przygotować z wielu odmian pomidorów. Dobrze jest dać trochę pomidorów czerwonych, trochę pomarańczowych i np. żółtych. Moja powstała głównie z czerwonych, z gałązki. Inspiracją był przepis z Kwestii Smaku.
Składniki:
8 średniej wielkości czerwonych pomidorów z gałązki
ok. 20 pomidorków koktajlowych
1 papryka
1/2 główki czosnku
2 łyżki cukru brązowego
zioła prowansalskie, sól, pieprz - do smaku
oliwa z oliwek
słoiczek suszonych pomidorów w oliwie ( wraz z 3/4 zalewy w której się znajdują)
1 l bulionu warzywnego
+ do podania:
zielone tagiatelle ( może być inny, ulubiony makaron)
listki świeżej bazylii
gęsty jogurt bałkański lub grecki
Przygotowanie:
Pomidory i paprykę dokładnie umyj. Przekrój je na połówki. Z papryki usuń nasiona. Ułóż warzywa na dużej blasze. Posmaruj przeciśniętym przez praskę czosnkiem. Posyp odrobiną soli, pieprzu, ziołami prowansalskimi. Polej dosyć obficie oliwą z oliwek. Wstaw do piekanika nagrzanego do 200°C na ok. 35-45 min. Po tym czasie przełóż pomidory i paprykę do garnka i zmiksuj dokładnie by nie pozostawić skórek! Dolej bulion i dodaj suszone pomidory. Ponownie dokładnie zmiksuj na gładki krem. Podawaj z makaronem (lub grzankami), świeżą bazylią, jogurtem bałkańskim/greckim i świeżo zmielonym pieprzem (można dać również odrobinę tartego parmezanu).
Smacznego!
wygląda ślicznie!
OdpowiedzUsuńuwielbiammmm pomidorową, to moja ulubiona zupa! nigdy mi się nie znudzi. Zawłaszcza ta gęsta, ze śmietaną.
(w pierwszym akapicie w dwóch miejscach obok siebie dwa razy pojawia się słowo "aromatyczna/e")
:) to kiedyś zapraszam na tą pomidorową. jest naprawdę pyszna! wieeeem, że się pojawiło to słowo, chciałam podkreślić aromatyczność. ale jeśli Ci to przeszkadza to zmieniam na 'pachnące' :)
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńczy mi się wydaje, czy p.Pawlak go jadała w szkole? a może grecki..?
OdpowiedzUsuńtak... chyba coś w tym stylu ;)
OdpowiedzUsuńJa bardzo lubię dodawać do zupy pomidorowej mleko kozie (mleka samego w sobie nie znoszę, jakie by nie było, ale w pomidorowej jest pycha!) - polecam!
OdpowiedzUsuńnie lubię koziego, nigdy!
OdpowiedzUsuń