* przepis własny

Składniki (ok.3 porcje):
300g mięsa z łososia
skórka starta z 1 cytryny
2 łyżki soku z cytryny
1 i 1/2 łyżki musztardy francuskiej
2 dymki ( cebulka + szczypior)
2-3 łodygi koperku
1 jajko
2 łyżki oliwy z oliwek + oliwa do formowania kotlecików
sól, pieprz do smaku ( użyłam pieprzu cytrynowego)
Przygotowanie:
Mięso z łososia dosyć drobno posiekać (ale nie na papkę), dodać skórkę i sok z cytryny, drobno posiekaną dymkę, posiekany koperek, rozkłócone jajko, oliwę, sól, pieprz. Wszystko dokładnie wymieszać. Można odstawić na chwilę (10-15 min) w chłodne miejsce, by składniki się "przegryzły". Rozgrzać patelnię grillową, wysmarowanymi oliwą dłońmi formować niewielkie kotleciki, smażyć na dobrze rozgrzanej patelni ok 3 min z każdej strony. Można podać z młodymi ziemniaczkami posypanymi koperkiem lub szczypiorkiem.
Smacznego!
7 komentarzy:
bardzo fajne, lekkie burgerki ;]
Tez jestem zwolennikiem rybnych burgerow. Burger a zdrowy - ha! :)
Karmelitko - dziękuję :)
Arku - a właśnie właśnie, burger, A ZDROWY :D
Uwielbiamy z córeczką rybne burgery, a te wyglądają mega smakowicie, pychotka, dla dziecka idealne, a dla mnie niebo w gębie:)) pozdrawiam!
Mar: cieszę się bardzo i dziękuje :) dla dzieci też idealne, ale można zmniejszyć ilość musztardy bo jest dość mocno wyczuwalna w moich burgerach, chyba że dziecku to nie przeszkadza ;) Pozdrawiam ciepło!
fajny przepis, zapisuję.
ps. podoba mi się nazwa Twojego bloga ;)
dziękuję :)
Prześlij komentarz