9/05/2009

Quiche. Cukinia.

Quiche, czyli tarta z nadzieniem wytrawnym to znakomite rozwiązanie, gdy mamy w lodówce kilka pasujących do siebie składników, którym niebawem kończy się data przydatności do spożycia. To sycąca potrawa, którą można zjeść na ciepło jako danie obiadowe lub na zimno jako słoną przekąskę. Kruchy spód łączy się z miękkim nadzieniem tworząc parę idealną!


Tarta z cukinią:
Składniki:
ciasto:
250g mąki
150g masła
2 łyżeczki cukru
szczypta soli
3 łyżki wody

nadzienie:
1 cebula
1 por
1 średniej wielkości cukinia
2 ząbki czosnku
pół słoiczka suszonych pomidorów
ok. 13 pomidorków koktajlowych
150g sera mascarpone
75ml śmietanki kremówki
4 duże jaja
50g startego parmezanu
garść grubo pokrojonej świeżej bazylii
sól, pieprz

Przygotowanie:
Z mąki, masła, cukru, soli i wody zagnieć gładkie ciasto. Owiń je folią i włóż do lodówki na ok. pół godziny. Cukinię dokładnie umyj, zetrzyj na grubej tarce i połóż na sicie żeby odsączyć nadmiar wody. Cebulę, pora i suszone pomidory drobno pokrój i dodaj do cukinii. Czosnek przeciśnij przez praskę i dodaj do reszty warzyw. Wrzuć masę warzywną na patelnię i duś pod przykryciem ok. 15 minut. Odstaw do ostygnięcia. Ciasto wyjmij z lodówki, wyłóż nim formę na tartę i ponakłuwaj widelcem. Na ciasto połóż papier do pieczenia i nasyp grochu lub fasoli (wszystko po to by ciasto nie urosło podczas pieczenia ). Wstaw na 15 min. do piekarnika nagrzanego do 200°C. Po tym czasie wyjmij ciasto, zdejmij papier do pieczenia i fasolę, wstaw do piekarnika jeszcze na 5 min. by się zrumieniło. Następnie odstaw do ostygnięcia. W tym czasie w misce wymieszaj mascarpone, kremówkę, jajka, parmezan, bazylię, sól i pieprz. Wymieszaj masę jajeczną z warzywami. Całość wylej na ostygnięte ciasto. Na wierzchu, przecięciem do góry, ułóż połówki pomidorków koktajlowych. Wstaw do piekarnika nagrzanego do 180°C i piecz ok. 25-35 min.


Smacznego!

16 komentarzy:

asieja pisze...

ślicznie wyglądają te zapieczone pomidorki
mają taki intensywny kolor, lubię je

nigdy nie upiekłam wytrawnej tarty
a słodką tylko jedną
może pora się do nich przekonac, polubic..

/ps. Kasiu, piękne te Twoje czary, pozwól, że zostanę tutaj na dłużej.

Kasia pisze...

Asiu, ile cudownych komentarzy mi zostawiasz :) Dziękuję! Zrobiło mi się bardzo miło. A tartę polecam, polecam.

asieja pisze...

pomyślę nad taką tartą
nawet pomidorki koktajlowe mamy z własnego sadu, jest ich mnóstwo
zresztą podobnie z cukinią (:

jak już tutaj trafiłam, to nie prędko zniknę. biorę kubek herbaty i zostaję poczytac, popatrzec.

Anonimowy pisze...

mmm... nie wiedziałam, że lubisz pichcić:) jeju jej! ja, mimo że jestem zdeklarowanym łasuchem, to do garów sie nie nadaje:/ ale twoje specjaly wyglądają apetycznie i wydają się nietrudne do zrobienia:) kurczę, aż chyba spróbuję! uściski, marysia p.

Małgoś pisze...

Wpadłam na quiche. :) Nie wyjdę bez dużej porcji. :D Piękna!

Mry pisze...

Ja uwieeeeeeeeeeeeelbiam tę tartę! w Wykonaniu Kasi - koniecznie!
Mogę zjadać c a ł e! py-szo-ta! Nawet lekko przypieczone (;

Ciasto jest niesamowicie kruche i delikatne w smaku, nadzienie miękkie, pyszzzzne, idealnie komponują się zielone składniki z pomidorkami (chociaż wolę w wersji mocniej uduszone/upieczone, niż ostatnio), spód i nadzienie ładnie się łączą tworząc przyjemną, miękko-kruchą całość, którą pochłania się błyskawicznie (;

Mry pisze...

A ten przepis jest na jaką wielkość formy?
Kasiu, podawaj proszę!

Kasia pisze...

Marysiu, moja forma ma ok. 29 cm średnicy ;)

Mry pisze...

Dziękuję! Zrobię! (:

Mry pisze...

Zrobiłam! Pyyyyyyyyyyyyycha! Będę częściej!!

Kasia pisze...

cieszę się bardzo! :)

Mry pisze...

A czy można złożyć pewnego rodzaju propozycję, zachętę, niemalże zamówienie przepisowe?
Bardzo bym chciała zobaczyć w Twoim wykonaniu jakiś sensowny, pyszny przepis na tartę z indykiem i czymś pomidorowym. Nie wiem jak teraz zapatrujesz się na mięsiwa, ale gdyby kiedyś przyszła Ci ochota na wykonanie i zamieszczenie takiego dania byłoby siuperrr!
Buziole! *:

Kasia pisze...

:D "sensowny" - rozumiem Marysiu że inne nie są sensowne hihihi ;) rozważę propozycję, ale nie wiem jak szybko pojawi się na blogu...

Mry pisze...

Nienienie! Wszystkie są sensowne! Tylko chodzi mi o to, że w Internecie można znaleźć przepisy różne, a ten, który byś wybrała i trafiłby na twego bloga byłby sensowny - za sprawą twojej selekcji!
(:
**:

Kasia pisze...

ok, postaram się coś sama wymyślić ;)

Mry pisze...

hurrrrrrrra! ((: