11/21/2011

Pieczone perliczki.

Pieczona perliczka - pyszne soczyste mięso, o wyrazistym smaku. Szlachetny gatunek drobiu. Perliczki mają bardzo chude mięso o wysokiej zawartości białka. Idealne dla osób na diecie. Chociaż ich obróbka termiczna wymaga aby obłożyć je czymś tłustszym ponieważ bez takiego zabiegu, za mocno by się wysuszyły. Pyszne z pieczonymi jabłkami lub zasmażanymi buraczkami...

Polecam!
*przepis własny*



Składniki:
2 perliczki po 1.5kg
po kilka gałązek rozmarynu i tymianku
łyżeczka soli
łyżeczka pieprzu
60g roztopionego masła
3 czubate łyżeczki musztardy francuskiej
2 ząbki czosnku
0.5kg boczku w plastrach
1 szkl. wina czerwonego półwytrawnego lub wytrawnego
sznurek bawełniany, niebarwiony

Przygotowanie:
Zioła drobno posiekać, wymieszać z solą, pieprzem, roztopionym masłem, musztardą i rozgniecionym czosnkiem. Natrzeć mięso marynatą, odstawić w zimne miejsce na ok 1h. Owinąć mięso boczkiem, związać dookoła sznurkiem by się nie rozpadło. Włożyć do naczynia żaroodpornego lub na blachę, włożyć do piekarnika nagrzanego do 180 st C. Po 10 min. podlać winem czerwonym, piec jeszcze ok 50 min ( do 1h), przewracać co 15 min. Po upieczeniu pozwolić perliczkom odpocząć przez ok 10 min, aby soki się rozłożyły, ostrożnie rozciąć i zdjąć sznurek.
Podawać z pieczonymi jabłkami, żurawiną lub zasmażanymi buraczkami.



Smacznego!

19 komentarzy:

Amber pisze...

Pięknie!
Uwielbiam perliczki.Ostatnio piekłam w winogronach.
Smacznego dnia!

aga pisze...

wspaniale danie:)

Kasia pisze...

Amber: o, z winogronami brzmi ciekawie! :)

Aga: dzięki!

Anonimowy pisze...

Piękne!!! Zaskoczyłaś mnie szukam perliczki.

Kasia pisze...

Anonimowy: dziękuję :) zachęcam! są pyszne!

Karmel-itka pisze...

jestem urzeczona ;]
wspaniałe!


http://www.slodkakarmel-itka.blogspot.com
http://www.karmel-itka.blogspot.com

Anonimowy pisze...

Uwielbiam perliczke i czesto ja przygotowuje.
Kroisz perliczke na kawaleki i te kawalki owijasz w boczek czy pieczesz w calosci?
Ja perliczki niczym nie owijam, nie ma ona wpawrdzie duzo tluszczu pod skora, ale wcale sie az tak nie wyszusza.
Jak spojrzalam na Twoje zdjecie to pomyslalam przzez chwile, ze przepiorki tak zrobilas. Ten przepis chyab by sie tez swietnie do przepiorek spawdzil (bo przepiorki koniecznie trzeba owijac, nie owiniete wyszly mi srednio).

Kasia pisze...

cucinissima: Perliczka owinięta jest w całości boczkiem ( wydaje mi się że widać to dość dobrze na 1 zdjęciu :)) Tak przygotowana perliczka była bardzo soczysta. A przepiórki jeszcze nigdy nie robiłam...ale wydaje mi się że tak przygotowana też mogłaby być dobra. Pozdrawiam!

Mry pisze...

A jak zrobić dobre buraczki? Takie zmiksowane słodko-kwaśne? Pamiętam smak przedszkola a potem podstawówki, nigdzie poza stołówkami nie mogłam nawet przełknąć!

Mry pisze...

"Sznurek bawełniany _niebarwiony_" hahaha przypomniała mi się niebieska zupa w Dzienniku Bridget Jones :D

Kasia pisze...

Mry: hm, myślę że "dobre" to pojęcie względne, dla każdego co innego znaczy dobre... nie wiem czy potrafię zrobić buraczki na miarę tych z Twojego przedszkola czy podstawówki :) ale postaram Ci się udzielić kilka wskazówek przy najbliższej okazji

tu-tusia pisze...

Wydaje mi się, że nigdy nie jadłam perliczki. Twoje wyglądają naprawdę cudownie! Kusi, żeby taką nabyć...

Kasia pisze...

niestety nie wiem jak smakuje perliczka... piękne danie! eh kusisz :P uwielbiam zasmażane buraczki! mamine, domowe, broń Boże kwaśne ze słoika! I Adele też lubię :) pozdrawiam!

Kasia pisze...

tusia: koniecznie! jest wyborna :)

Kasia: zachęcam do spróbowania :) dla mnie też mamine albo babcine najlepsze!

Anonimowy pisze...

Perliczka Wykwintna!!! Pamietam prosty przepis mojej babci : perliczka owinięte cienka słonina i smarowana masłem . Pieczona długo , aż sloninka była crupka apotem posypywana bułka tarta i polewana sosem z pieczenia dopieczona do rumianej bułki . Była pyszne a może ja głodne?. Twoja jest piękna pewnie bardzo smakowita była . Gratulacje.

Anonimowy pisze...

Jezu! Jaki fajny przepis, a moja perliczka właśnie się piecze, niestety bez masła, bez musztardy i przede wszystkim bez wina. No trudno. Następnym razem zrobię dokładnie tak, jak wyżej.

Kasia pisze...

nic straconego! jeszcze mozna podlać winem! :)

Anonimowy pisze...

Właśnie dzisiaj upiekłem perliczkę. Wyszła średnio, chyba trochę za krótko się piekła. Myślę, że 1,5 godz to jednak konieczność.

Kasia pisze...

hm,a jaką wagę miała perliczka? może była większa? czy piekarnik był nagrzany do 180 st C z termoobiegiem?? moje perliczki były bardzo miękkie i dobrze upieczone...`