2/04/2010

Chałka.

Puszysta, maślana, z kruszonką waniliową. Przepyszna!

Chałka kojarzy mi się z dzieciństwem, podobnie jak bułka turecka, którą teraz ciężko dostac. Kiedy chodziłam do przedszkola, a później do podstawówki, nieopodal była piekarnia (teraz juz od dawna jest zamknięta, a jej budynek tylko straszy). Kiedyś piekli w niej bułki i chleb. Po okolicy rozchodził się zapach zachęcający do kupienia chleba :) moimi ulubionymi wypiekami były ww. chałka i bułka turecka. Nie raz po zajęciach szłam z babcią lub mamą do piekarni i kupowały mi te słodkie wypieki. Chwilami tęsknię za tamtymi beztroskimi czasami.

Zmodyfikowany przepis pochodzi stąd.


Składniki (1 szt.):
15g świeżych drożdży
200 ml ciepłego mleka
100 g cukru ( ja lubię kiedy chałka jest słodkawa, jeśli chcemy niesłodką chałkę można da 50g)
łyżeczka soli
425g mąki + 150g mąki
2 małe, roztrzepane jajka
50g roztopionego masła

+do posmarowania: żółtko wymieszane z łyżką mleka
+kruszonka wanilowa: cukier waniliowy, mąka, masło

Przygotowanie:
Drożdże wymieszac w misce z ciepłym mlekiem. Kiedy się rozpuszczą, dodac 425g mąki, cukier, sól. Mieszając, dodawac po 1 jajku, a następnie dodac masło. Dobrze wyrobic i dodac pozostale 150g mąki. Wyrobic ciasto ( powinno byc miękkie i dosyc luźne, ale nie powinno się kleic do ręki/miski. w razie gdyby ciasto bylo za rzadkie dodac wiecej mąki, a gdyby bylo zbyt twarde dodac odrobine mleka). Ciasto lekko posmarowac olejem i wlożyc do miski. Przykryc wilgotną ściereczką ( by nie wyschło z wierzchu). Odstawic w ciepłe miejsce na godzinę. Ja wstawiłam do piekarnika nagrzanego do 35 st. C. Po godzinie wyrośnięte ciasto walnąc pięścią by się odgazowało. Znów zostawic na godzinę do wyrastania. Ponownie walnąc pięścią w celu odgazowania. Odstawic na kolejne 45 min do wyrastania. Po wyrośnięciu wyjąc ciasto z miski, szybko zagnieśc. Podzielic na 6 równych części. Z każdej uformowac wałek i zapleśc wałki w warkocz. TU dokładniejsza instukcja zaplatania. Umieścic chałkę w wysmarowanej masłem prostokątnej foremce, zostawic na 30 min w ciepłym miejscu do wyrośnięcia. W tym czasie zrobic kruszonkę z zimnego masła, mąki i cukru waniliowego(niestety brak konkretnych proporcji, zawsze robię "na oko"). Wyrośniętą chałkę posmarowac żółtkiem roztrzepanym z mlekiem. Posypac kruszonką. Wstawic do piekarnika 180 st. C/30 min.


Smacznego!

5 komentarzy:

Agata pisze...

Piękna chałka na równie pięknym talerzyku!

Ruda Wiewióra pisze...

ojej, ja chałki uwielbiam,a taka domowa to jednocześnie wyjątkowa- dla mnie :))

PS "pass this on" słucham chyba piąty raz :))

Kasia pisze...

Agato: dziękuję! (:

Agatko: oj tak, taka domowa jest wyjątkowa i pyszna! cieszę się, że the knife przypadło Ci do gustu (:

Anonimowy pisze...

czy ty też zaplatałas tą chalke?

Kasia pisze...

tak, zaplatałam chałkę