Kiedy za oknem pogoda mało sierpniowa, chwilami jesienna, mam ochotę na kubek ciepłej herbaty, zupę dyniową, desery z miodem... Dzisiaj jednak wyszło piękne słońce, jest ciepło, ale ochota na miód nie przeszła. Zrobiłam zatem mleczny krem miodowy z letnimi owocami. Mocno miodowy deser na zimno. Co prawda krem jest dosyć słodki, ale z kwaśnymi owocami, np. porzeczkami czy śliwkami pokrojonymi w cienkie plasterki jest pyszny! Polecam zwolennikom miodu :)
*przepis pochodzi z książki Desery zimne, Małgorzata Borczak, Warszawa 1988
Składniki ( na 2 większe lub 3 mniejsze porcje):
1 szklanka mleka
1 jajo
1 łyżka mąki pszennej
1 łyżka cukru z prawdziwą wanilią
90g miodu
+do dekoracji: kwaśne owoce lub ulubione bakalie
Przygotowanie:
W rondlu zagotować mleko, pod koniec dodając miód. Mieszać do rozpuszczenia się miodu. Jajko ubić z cukrem waniliowym na puszystą masę, dodać mąkę i wymieszać by nie było grudek. Do masy jajecznej wlewać cienkim strumieniem mleko z miodem, cały czas mieszając. Przelać masę z powrotem do rondla, podgrzewać na średnim ogniu aż masa zgęstnieje, cały czas mieszając by się nie przypaliła. Gdy krem zgęstnieje, przełożyć do szklanych pucharków i odstawić do ostygnięcia. Przed podaniem udekorować owocami lub bakaliami.
Smacznego!
10 komentarzy:
a ja chora, więc tym bardziej mam apetyt na miód.. na szczęście jest pod dostatkiem w domu.. mleko z miodem uwielbiam, to deser pewnie też by mi posmakował.. :)
smakowity deserek:)
cukrowa wróżko: to tym bardziej polecam :)
och, te zdjęcia...
oszałamiające!
cudowny krem. spodobał mi się od razu, odkąd wyczytałam, że zawiera
miód.
Karmelitko: dziękuję :) i cieszę się że krem Ci się spodobał!
Notorycznie chora na brzuszek -> nici z ciekawszych dań na dłużej ))):
Ja jestem zwolenniczką miodu więc na pewno skorzystam z przepisu :)
Prawdziwy old schoolowy deser, z wielką chęcią bym spróbowała, a może nawet zrobię! Pozdrawiam :)
a w ogóle - to robisz świetne zdjęcia!
yonska: dzięki! :)
Prześlij komentarz