Dla tych, którzy dbają o figurę i nie chcą jej zbytnio narażać podczas świąt - domowa galaretka mandarynkowo-pomarańczowa, z korzenną nutą. Słoneczna, pełna witamin i bardzo łatwa w przygotowaniu. Polecam!
podobną galaretkę widziałam w świątecznym programie Jamiego Olivera
Składniki:
400ml soku wyciśniętego z mandarynek
200ml soku wyciśniętego z pomarańczy
5 listków żelatyny
1 cm korzenia imbiru
łyżeczka przyprawy piernikowej (opcjonalnie)
cukier do smaku
cząstki mandarynek
ewentualnie wiórki czekoladowe do posypania
Przygotowanie:
Żelatynę namoczyć 2 minuty w zimnej wodzie. W tym czasie wlać 1/2 soku z mandarynek i 1/2 soku z pomarańczy do garnka, dorzucić starty imbir, wsypać 2-3 łyżki cukru - do smaku(zależy od słodkości mandarynek i pomarańczy), wsypać przyprawę piernikową i gotować do rozpuszczenia się cukru. Gorący płyn zdjąć z ognia, dolać resztę soku, wrzucić odciśniętą żelatynę, zamieszać do rozpuszczenia się listków i przelać do pucharków z cząstkami mandarynek. Ostudzić, włożyć do lodówki aby stężało(najlepiej na całą noc). Przed podaniem można posypać wiórkami czekoladowymi.
Smacznego!
1 komentarz:
słoneczna.. cudna jest.
Prześlij komentarz