1/26/2011

Karnawał! Pączki!

Jest karnawał! Trzeba zjeść coś słodkiego i tłustego ;)
Wybrałam tradycję - na początek pączki! Puchate i mięciutkie! Zdecydowanie lepsze od tych kupowanych. Samemu można wybrać ulubione nadzienie, nadziać ile się lubi (mało/do oporu :)) Wbrew pozorom i powszechnym przekonaniom, wcale nie tak trudno je zrobić. Zachęcam!

(Wg. przepisu Doroty)



Składniki (20-25 szt.):
600g mąki pszennej + kilka łyżek do podsypywania
3 małe jajka
100g roztopionego masła
70g cukru z prawdziwą wanilią
1/2 łyżeczki soli
2 łyżki rumu
250ml letniego mleka
20g świeżych lub 10g suszonych drożdży
olej do smażenia
konfitura lub krem do nadziewania

Przygotowanie:
Mąkę przesiać, wymieszać z suchymi drożdżami ( jeśli używamy świeżych, najpierw zrobić rozczyn). Dodać pozostałe składniki i wyrabiać ciasto, pod koniec dodać rozpuszczony tłuszcz. Wyrabiać kilka minut (najlepiej mikserem z hakiem do drożdżowego), aż ciasto będzie gładkie i miękkie. Ciasto będzie dosyć klejące - nie dodawać mąki! Wyrobione ciasto, włożyć do oprószonej mąką miski, przykryć i odstawić w ciepłe miejsce do wyrośnięcia (około 1,5h).

Po "leżakowaniu" ciasto wyjąć na oprószony mąką blat. Rozwałkować lub "rozpłaszczyć" rękoma na grubość około 1 - 1,3 cm i szklanką o średnicy 6 - 7 cm wykrawać pączki. Odkładać je na blaszkę oprószoną mąką do podwojenia objętości.

Po wyrośnięciu smażyć pączki w oleju rozgrzanym do temperatury 175ºC, aż będą złociste i nieco napęcznieją ( ok. 2 min z każdej strony). Temperatura oleju nie powinna być zbyt wysoka, ponieważ pączki szybko zbrązowieją od zewnątrz, a w środku będą surowe (można smażyć we frytkownicy ustawionej na 175 st). Po usmażeniu odkładać na bibułkę do odsączenia. Nadziewać konfiturą owocową lub kremem, np. budyniowym, używając szprycownicy.



Smacznego!

1/22/2011

Chlebek bułgarski.

Zwany również słonecznikiem, zapewne z racji tego, że swoim wyglądem (pięknym!) przypomina kwiat słonecznika ;) Smakuje jak bułka drożdżowa, lecz można go jeść zarówno na słodko, np. z dżemem, serkiem waniliowym, jak i na słono, np. z pastą jajeczną czy rybną. Pysznie będzie też z samym masłem i np. kubkiem kawy czy kakao. Chlebek (moim zdaniem jednak bardziej bułka) jest bardzo puchaty i długo świeży. Nawet 3 dnia nie jest czerstwy!
Bardzo polecam! Przepis może wydawać się skomplikowany, jednak gorąco zachęcam do wypróbowania - efekt zachwyca!
Przepis od Dorotus ( tam również foto instrukcja wykonania bułki).
A to cudo jest dziełem mojej wspaniałej mamy :)



Składniki ( Z przepisu wychodzą 2 formy o średnicy 30 cm):


1 kg mąki (i dodatkowo 2 szklanki w zapasie do podsypywania i wyrabiania)
3 duże jajka i 1 żółtko do posmarowania
3 łyżki octu winnego 6% lub 2 łyżki soku cytrynowego
3 łyżki oleju słonecznikowego
3 łyżki cukru
1 łyżeczka soli
2 szklanki letniego mleka
125 g masła
40 g świeżych drożdży

Przygotowanie (cytuję Dorotus):

Drożdże rozetrzeć z łyżką cukru, łyżką mąki i odrobiną mleka. Odstawić do wyrośnięcia. Roztrzepać jajka, dodać sól, mleko, cukier, olej. Powoli wsypywać mąkę, ocet i wyrośnięte drożdże. Wymieszać dokładnie wszystkie składniki. Ciasto wyłożyć na stół i wyrabiać, podsypując dodatkowo mąką. Wyrabiać tak długo, aż zacznie odstawać od rąk.

Wyrobione ciasto uformować w kulę i włożyć do miski. Przykryć ręczniczkiem i pozostawić w ciepłym miejscu, by urosło (na około godzinę).

Kiedy ciasto podwoi objętość podzielić je na 4 kulki i dodatkowo, każdą z 4 kulek na kolejne 4. Powstanie 16 kulek ciasta.

Teraz moment wymagający najwięcej czasu. Rozwałkować 4 kulki na placki cienkie jak naleśniki, wielkości talerza, podsypując maką, by się nie kleiły do stołu. Każdy placek posmarować roztopionym masłem. Złożyć 4 placki razem i zwinąć w rulonik.

Trochę rozciągnąć rulonik wzdłuż. To samo zrobić z pozostałymi kulkami ciasta. Powinniśmy otrzymać 4 ruloniki - każdy składa się z 4 rozwałkowanych placków posmarowanych masłem.

Ruloniki należy pociąć w trójkąciki. Z końcówek ruloników zrobić małe kulki.

Formę posmarować masłem, oprószyć bułka tartą, układać trójkąty ostrą częścią do środka. Małe kulki ułożyć na samym środku. Zostawić do wyrośnięcia na 30 minut.

Ciasto posmarować żółtkiem, posypać czarnuszką, słonecznikiem lub sezamem. Piekarnik nagrzać do 200°C. Piec około 30 minut (pierwsze 20 minut piekłam pod przykryciem z folii aluminiowej, by się nie spiekło, na ostatnie 10 minut zdjęłam folię, by "złapało" kolor), do tzw. suchego patyczka.



Smacznego!

1/21/2011

Lekka sałatka z granatem.

Sesja. Z braku czasu będzie bardzo krótko.

Orzeźwiająca, soczysta, chrupiąca sałatka z egzotycznym elementem. Wspaniale pasuje do różnego rodzaju mięs!

Kupując owoce granatu, należy wybierać te z jak najbardziej czerwoną skórką. Wtedy ziarenka powinny być również mocno czerwone, soczyste i dojrzałe. :)

Polecam!



Składniki:
główka sałaty lodowej
mały pęczek szczypiorku
ziarenka z 2 owoców granatu
podprażone orzeszki pinii (opcja)

sos:
6-7 łyżek jogurtu naturalnego
łyżka octu malinowego
sok z 1/2 granatu
sok z 1/2 cytryny
sól, pieprz do smaku
szczypta sproszkowanego chilli

Przygotowanie:
Sałatę porwać na kawałki, umyć, osuszyć i włożyć do miski. Dodać drobno posiekany szczypiorek i ziarenka granatu. Wszystkie składniki sosu dokładnie wymieszać, polać sałatę. Wymieszać. Można posypać podprażonymi na patelni orzeszkami piniowymi.

Smacznego!

1/08/2011

Pasta z makreli i suszonych pomidorów.

Pyszna pasta rybna na poranną kromkę chleba czy na imprezowe krakersy. Suszone pomidory nadają jej wyrazistego smaku. Jeśli ktoś nie przepada za szczypiorkiem czy czerwoną cebulą, można zmniejszyć ich ilość lub bardzo drobno pokroić, lecz nie polecam całkowitego ich wyeliminowania ponieważ wtedy pasta straci smak. Można przechowywać w lodówce, w szczelnie zamkniętym pojemniku przez kilka dni.



Składniki:
1/2 słoiczka suszonych pomidorów w oliwie (ok. 80g)
3 łyżki jogurtu naturalnego
1 makrela
1/2 czerwonej cebuli (drobno posiekanej)
2 łyżki drobno posiekanego szczypiorku
pieprz do smaku

Przygotowanie:
Pomidory zmiksować z jogurtem na gładką masę. Dodać obraną ze skóry, pozbawioną ości, podzieloną na cząstki makrelę. Ponownie zmiksować. Dodać drobno posiekaną cebulę, szczypiorek i odrobinę pieprzu. Dokładnie wymieszać (nie miksować!). Lepiej smakuje gdy smaki nieco się "przegryzą", więc od razu po przygotowaniu lepiej wstawić pastę na ok. godzinę do lodówki.

Smacznego!

1/07/2011

Pekan cookies.

Mocno orzechowe, lekko maślane i idealnie kruche. Łatwe w przygotowaniu. Uwaga! Mogą uzależnić ;)
Przepis od Bei.



Składniki (ok.45 szt):
200g miękkiego, prawdziwego masła
100g drobnego cukru (można użyć cukru trzcinowego - K.)
2 żółtka
3 łyżki syropu klonowego
1/2 łyżeczki ekstraktu z wanilii
ok. 280g mąki
150g drobno posiekanych orzechów pekanowych

Przygotowanie:
Masło miksować aż będzie puszyste i jaśniejsze. Stopniowo dodawać cukier i ubijać jeszcze chwilę. W małej miseczce lekko roztrzepać żółtka, syrop klonowy i ekstrakt z wanilii. Ubijając masę maślaną, wlać do niej masę żółtkową. Następnie dodać orzechy i stopniowo mąkę*. Dobrze wymieszać. Ciasto podzielić na 2 części, lekko spłaszczyć, zawinąć w folię i chłodzić przez min. 2 godziny (wyjąć z lodówki na ok. 10 minut przed planowanym wałkowaniem, by ciasto lekko się ociepliło i łatwiej wałkowało).
Piekarnik rozgrzać do 165º - 170ºC. Ciasto rozwałkować na grubość 3-5 mm (jeśli ciasto jest dosyć klejące, można wałkować przez papier lub folię, by nie dosypywać zbyt dużo dodatkowej mąki). Wycinać kółeczka o średnicy ok. 5 cm (lub inne kształty), układać na blasze wyłożonej papierem do pieczenia i piec około 15 minut, aż będą lekko złote. Po upieczeniu wystudzić na kratce i przełożyć do puszki na ciasteczka.

*(ilość dodanej mąki zależy od wielkości żółtek i od typu użytej mąki, dobrze jest więc dosypywać ją stopniowo, by ciasto nie zrobiło się zbyt suche)

Smacznego!