11/28/2012

Pomysł na prezent: herbata po posiłku

Dwa lata temu kupowałam w mojej ulubionej herbaciarni herbatkę ziołową "po posiłku". Jednak już od długiego czasu nie mogłam dostać tej herbaty. Pomyślałam więc, czemu nie spróbować przygotować takiej herbaty samemu? Rozłożyłam resztkę która mi została na czynniki pierwsze i udało się. Moja mieszanka w smaku jest niemal identyczna jak ta którą kupowałam w herbaciarni. To herbata na bazie nasion kopru włoskiego, nasion anyżu i korzenia lukrecji. Dodatek lukrecji sprawia, że mieszanka jest lekko słodkawa ( sam korzeń lukrecji jest naturalnie bardzo! słodki). Dobrze działa na układ trawienny, idealna na bóle brzucha, kolki, nudności. Aromatu nadają jej ziarna jałowca, pachnąca skórka z pomarańczy, goździki, laski cynamonu. Czerwony pieprz jest właściwie nie wyczuwalny w smaku ale nadaje herbacie świątecznego uroku. Składniki podstawowe ( koper włoski, anyż, lukrecję) można kupić w sklepach zielarskich, a ja swoje zamówiłam w aptece internetowej. Herbata pięknie wygląda w świątecznej puszce lub słoiczku i może być dobrym prezentem mikołajkowym lub świątecznym. Jednak koper włoski i anyż mają bardzo charakterystyczny smak i powinniśmy wiedzieć czy obdarowywana osoba lubi te składniki.


Składniki:
50g nasion kopru włoskiego
25g nasion anyżu
13g korzenia lukrecji
15 ziaren jałowca
skórka z 2 pomarańczy ( ususzona)
15 goździków
20 ziaren pieprzu czerwonego
2 laski cynamonu

Przygotowanie:
Przygotowania zacząć od zrobienia skórki pomarańczowej - obrać skórkę z 2 pomarańczy, usunąć całkowicie białe, gorzkie skórki ( bardzo cienkim nożykiem). Ususzyć skórkę w suszarce do owoców/grzybów lub w piekarniku nastawionym na 40-50 st. C. Laski cynamonu utłuc w moździerzu lub włożyć do papierowej torebki i utłuc tłuczkiem. W misce wymieszać nasiona kopru włoskiego, nasiona anyżu, korzeń lukrecji, ziarna jałowca, goździki, czerwony pieprz, przygotowaną skórkę pomarańczową i utłuczony cynamon. Przesypać do ozdobnej puszki lub słoiczka. Do przygotowania naparu wystarczy wsypać 1-1,5 łyżeczki do kubka, zalać gorącą wodą i parzyć przez 5-7 min.


Smacznego!

8 komentarzy:

Maggie pisze...

Ja lubie, i to bardzo! Kiedys wraz z Przyjacielem zrobilismy podobna mieszanke i nazwalismy ja "Balzac". Wciaz pamietam jej smak :)

asieja pisze...

marzę o pudełku takiej herbaty.

Bon Appetit. Małgorzata pisze...

wow, jestem pod wielkim wrażeniem. w życiu nie pomyślałabym, żeby zrobić podobną mieszankę z tych składników. pewnie w Twoim domu unosi się teraz zachwycający aromat.

Monk pisze...

ja zrobiłam ją sobie dzisiaj i dziwi mnie, bo wyszła słodka, czy to przez lukrecję? nie znam się na ziołach kompletnie

Kasia pisze...

tak jak napisałam w poście, mieszanka jest lekko słodka, ponieważ sama lukrecja jest baardzo słodka. dlatego jeśli ktoś nie lubi słodkich herbat może nie dawać lukrecji lub zmniejszyć jej ilość

Monk pisze...

racja, nie zauważyłam.
herbata jest naprawdę bardzo dobra, chociaż ja dodałam trochę więcej cynamonu i jałowca :)

Kasia pisze...

uf cieszę się w takim razie że smakuje :) no tak, proporcje można dowolnie zmieniać wg upodobań i osobistych smaków. pozdrawiam serdecznie

Dominika Starańska pisze...

Jestem pod wrażeniem. Bardzo fajny wpis.